Narty w Alpach - ile to kosztowało w 2019

Zapewne wielu zapalonych narciarzy jeżdżących co roku w polskie góry zastanawia się: a może by tak... do Czech, na Słowację lub w... Alpy. Tylko ile to będzie kosztować? Oto analiza wydatków eskapady w okolice Madonny di Campiglio w 2019 roku.

W 2019 roku postanowiliśmy ze znajomymi pierwszy raz wybrać się do Włoch na narty zamiast do Polski, służymy zatem świeżymi wyliczeniami kosztowymi. W nawiasach o tym, których kosztów można spokojnie uniknąć lub je zmniejszyć, a które jednak trzeba ponieść.

Na początek kilka uwag. Jechaliśmy w pierwszym tygodniu ferii wielkopolskich, czyli minimalnie przed sezonem. Zatem niektóre ceny były tańsze. Patrząc na rok 2020 i jazdę w sezonie koszty nam się zwiększą o około 2000 zł, ale o tym jeszcze napiszemy. Poza tym koszty wypadu za granicę na narty są związane również z regionem, w który się udajemy - okolice Madonny di Campiglio są stosunkowo tanie. W hotelu zajęliśmy 6 pokoi, w sumie 15 dorosłych i 6 dzieci w wieku 7-11 lat i z tym „bagażem” pisaliśmy zapytania ofertowe. Transport własny, samochodowy, z Poznania i okolic. 7 noclegów: od soboty do soboty + 1 nocleg w drodze do Włoch. Poniższe wyliczenia dla 3-osobowej rodziny (dziecko 9 lat). 1 euro = 4,30 euro.

UWAGA - gwiazdka * oznacza, że danego kosztu można uniknąć

Koszty noclegów i Ski Passów

  • 1254 euro + 21 euro „klimatyczne”. W cenie 7 noclegów w pokoju z toaletą + śniadanie i obiadokolacja, bez napojów do obiadokolacji + Ski Pass na 160 km tras. Rabat obejmował 2 dziecko (jeśli ktoś miał) za darmo.

  • 27,80 euro – napoje do kolacji. Braliśmy zwykle wodę niegazowaną i kieliszek wina.

  • 89 euro – nocleg ze śniadaniem pod Innsbruckiem w drodze na narty (450 zł płacili znajomi – 4-osobowa rodzina – nocleg pod Monachium,), z powrotem jechaliśmy „na raz”. Teoretycznie ten koszt można wyeliminować, ale lepiej być wypoczętym na wakacjach. Poza tym warunki w drodze do Austrii – dramat.

Razem 1391,8 euro = 5984,74 zł

Raport z drogi (pojazd Skoda Rapid, 1.2 benzyna)

  • 2570 przejechanych kilometrów, spalania 6,9l/100 km, średnia prędkość 83 km/h

  • 300 zł wypożyczenie na 11 dni boxu dachowego i wsporników (w innych wypożyczalniach ok. 500 zł).

  • 175,43 euro – paliwo za granicą

  • 213,21 zł – tankowanie w POL przed wyjazdem

  • 28,10 euro – opłaty drogowe w Austrii (winieta + jeden płatny odcinek)

  • 18,80 euro – opłaty za autostrady we Włoszech

  • 72 złote – opłaty w dwie strony za autostradę w Polsce (Poznań-Słubice)

  • 160 zł – zakup łańcuchów samochodowych

  • 7 euro – dwa razy parkowanie pod wyciągiem w Madonna di Campiglio (można uniknąć dojeżdżając tam na nartach z Marilleva) *

Razem: 229,33 euro (986,12 zł) + 745,21 zł = 1731,33 zł

Rozrywka

Razem 19 euro (81,7 zł)

Jedzenie

  • 25 euro – pizza na stoku 1x *

  • 25,10 euro obiad w drodze powrotnej *

  • 28,70 euro pizza w ITA – droga do ITA

  • 150 zł – jedzenie i picie na drogę i na stok (czekolady, batoniki, woda niegazowana, itp.) – zakupy w Polsce

  • 11 euro – jedzenie na powrót

  • 22 euro – pamiątkowe koszulki z ITA *

Razem 111,80 euro (480,74 zł) + 150 zł = 630,74 zł

Inne

  • 260 zł – ubezpieczenie

  • 19 euro – wizyta jednej osoby na skoczni Bergisel w Innsbrucku z zakupem pamiątki *

Razem 8688,51 zł

Przybliżone wyliczenie pobytu w Villa Diana w Stroniu Śląskim (Czarna Góra)

  • Noclegi + śniadanie + obiadokolacja za 3 osoby = 2205 zł (315 zł za dobę)

  • Karnety 6-dniowe na 3 osoby = 1370 zł

  • Paliwo (590 km w dwie strony + ok. 150 km na dojazdy do stoku i sklepów) - ok 275 zł.
    160 zł – zakup łańcuchów samochodowych
    150 zł – zakup na jedzenie na stoku

Razem 4160 zł

Jeżdżąc do Stronia Śląskiego można też spać np. w "Noclegi u Tomali" – bez wyżywienia, przybliżony koszt za pokój 3-osobowy wynosił rok temu ok. 850 zł za tydzień. Wtedy jednak trzeba doliczyć 50-70 zł za dzień za obiad oraz większe wydatki na zakupy (śniadanie).

I teraz pytanie: czy, jeśli ktoś sobie może pozwolić, warto zapłacić dwa razy więcej i pojechać w Alpy? To teraz zastanówcie się, wolicie jeździć nowym Mercedesem czy starą Dacią? I to i to ma cztery koła i silnik...


Comments

captchaType the text.
cancel reply