Niewyspanie jak alkohol

  •    Czw, 14 Mar 2019 23:32
Ilekroć wyjeżdżam na wakacje a nawet służbowo, mam dzień wcześniej ten sam problem – nie mogę zasnąć. Pół biedy jak podróżuję samolotem – odprawę można przejść nawet na lekkim zmuleniu, gorzej, gdy zasiadam za kierownicą. Tymczasem senność wpływa na prowadzącego pojazd niemal tak jak alkohol...

No to rzućmy cyframi. Jak wyjaśniają trenerzy Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault, w przypadku osoby, która w ciągu ostatniej doby przespała mniej niż 4 godziny, ryzyko spowodowania wypadku jest aż 15 razy większe niż u osób, które spały przez zalecane 7-9 godzin (Acute sleep deprivation and culpable motor vehicle crash involvement, AAA Foundation for Traffic Safety). Według badań senni kierowcy mogą powodować blisko 10% kolizji (Prevalence of Drowsy Driving Crashes: Estimates from a Large-Scale Naturalistic Driving Study, AAA Foundation for Traffic Safety.).

Na początek tekstu prośba do każdego Czytelnika o szczerą odpowiedź: czy odczuwałeś/łaś senność za kierownicą? Czy mimo to prowadziłeś/łaś samochód? Doszło do krótkiej drzemki podczas jazdy? Zdarzało się siadać za kółko po krótkim śnie, na przykład wyjeżdżając o 2-3 w nocy? Ja będę pierwszy – cztery razy tak. Znając swój organizm szczególnie unikam ostatniej z wymienionych sytuacji. Bo, jak napisałem na początku tekstu, mało prawdopodobne bym do tego czasu w ogóle zasnął... Niezależnie od tego jak bardzo sobie ufacie, musicie zdać sobie sprawę z ewentualnych konsekwencji nieodpowiedzialnego zachowania.

Dorosła osoba powinna przesypiać 7-9 godzin w ciągu doby. Dajecie radę tyle spać w dni powszednie? Uczucie senności za kierownicą może być równie niebezpieczne jak jazda po spożyciu alkoholu, ponieważ ryzyko spowodowania wypadku przez osobę, która przespała mniej niż 4 godziny w ciągu ostatniej doby jest porównywalne z tym u osoby z 1,2 promila alkoholu we krwi*. Nie ma jednak przepisów, które pozwoliłyby karać kierowców za prowadzenie auta pod wpływem zmęczenia.

Małą ilość snu to nie koniec problemów, warto zwrócić uwagę na porę dnia, w której prowadzimy samochód. Każdy ma swój własny rytm dobowy. Zdaniem ekspertów najłatwiej jednak zasnąć za kierownicą w nocy (co w zasadzie logiczne), między północą a szóstą rano, ale także po południu, między 13 a 17. Co się stanie, gdy zrobicie sobie drzemkę – łatwo przewidzieć: zjedziemy na sąsiedni pas ruchu i uderzymy czołowo w inny pojazd, wjedziemy w auto przed nami lub też wbijemy się w przeszkodę na poboczu (oby to nie był pieszy). Oczywiście, możecie mieć szczęście i w porę się ocknąć, tylko, po co kusić los. Zmęczenie powoduje spowolnienie reakcji kierowcy oraz osłabienie koncentracji, a także ma wpływ na nastrój kierowcy, który łatwo się irytuje i może prowadzić auto w bardziej agresywny sposób - mówią trenerzy Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.

Jak temu zapobiegać? To już temat na inne wywody.


Comments

captchaType the text.
cancel reply


O autorze

Tomasz Czarnecki
Tomasz Czarnecki
Pasjonat dziennikarstwa i podróży w jednym. Kocha planować i organizować wyjazdy - te bardzo bliskie jak i nieco dalsze, zwracając uwagę na najdrobniejsze szczegóły. Wśród licznych publikacji szczególnie ceni sobie te dotyczące bezpiecznej i ekonomicznej jazdy. Pasjonuje się sportem, zarówno w płaszczyźnie teoretycznej jak i praktycznej: gra w piłkę nożną, jeździ na rowerze, bywa przy stole pingpongowym. Nie pogardzi partyjką w ciekawą grę planszową.