Thomas Cook zaprzestał działalności co niesie za sobą konsekwencję sprowadzenia do Wielkiej Brytanii ok. jej 150 000 klientów. Przyczynę upadku nie trudno odgadnąć: zadłużenie. Jak podaje Onet problemy firmy zaczęły narastać w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Złożyło się na to: wyjątkowo upalne lato 2018 r., które zmniejszyło liczbę rezerwacji last minute, niepokoje polityczne w kilku krajach będących celami wyjazdów, niepewność związana z Brexitem, rosnąca konkurencja ze strony biur podróży działających w Internecie i tanich przewoźników lotniczych, zmieniający się rynek turystyczny - coraz więcej osób samodzielnie organizuje wyjazdy.
Natrafiliśmy na Facebooku Neckermann Polska na oświadczenie. (…) Neckermann Polska Biuro Podróży Spółka z o.o., jako odrębna spółka polskiego prawa handlowego, prowadzi dalej normalną, codzienną, operacyjną działalność.Wszyscy polscy Klienci Neckermanna, zarówno ci którzy obecnie przebywają za granicą, jak i ci, którzy jeszcze nie wyjechali na swoje wakacje, będą realizowali swoje wyjazdy wakacyjne zgodnie z planem.Nasza polska Spółka znajduje się w stabilnej kondycji finansowej i realizuje na bieżąco wszystkie swoje zobowiązania, wszystkie bieżące rachunki i faktury są zapłacone. Wszelkich dodatkowych informacji naszym Klientom udzielają nasi pracownicy pod numerem infolinii 22 212 05 00. Wszystkie biura Neckermann w całej Polsce są dzisiaj otwarte i normalnie funkcjonują. (…) Pod oświadczeniem lekka panika internautów niedowierzających w powyższe. Zresztą klienci niemieckiego Neckermanna nie wylecą już na wakacje. Co będzie zobaczymy, szkoda byłoby kolejnego biura, bo to zawęża konkurencję a więc budzi groźbę wyższych cen i gorszych ofert. Nie wspominając oczywiście o zawiedzionych dotychczasowych klientach Neckermanna.
Aktualizacja. Dwa dni później Neckermann Polska też padło. Panie świeć nad jego turystami, którzy zainwestowali w podróż a szczególnie nad będącymi właśnie na wakacjach.