Koronawirus nie daje za wygraną, górski wypad na dwie deski jest pod wielkim znakiem zapytania, więc wracamy wspomnieniami do wakacji. Plany na początku były ambitne, potem zerowe, skończyło się na Podlasiu i Czechach. O Podlasiu już było (i będzie) a jak było w Czechach? Spoiler już na wstępie - Cesky Raj, Kokorinsko a i Praga to znakomity sposób na spędzenie kilku dni z rodziną, dziećmi, przyjaciółmi. I to nie będzie wcale reklama.